Mówią o emeryturach zabranych służbom mundurowym.
W pewnym momencie podszedł mężczyzna i zaczął wyzywać Stanisława Gawłowskiego. Groził mu. Używał przy tym bardzo wulgarnego języka. Między innymi krzyczał: „j... Cię w łeb”. Chciał bić jedną z osób, która próbowała go uspokoić. Nagle od pobliskiego stolika wstali kobieta i mężczyzna. Podeszli do awanturnika. Ten jeszcze tylko przez chwilę był agresywny. Gdy okazało się, że to policjanci po cywilnemu - w jednym momencie „uszło z niego powietrze”. Jakby zmalał...
Dwie godziny później, tego samego osobnika widzimy w otoczeniu kandydata na posła z PiS - Pawła Szefernakera. Wygląda na to, że jest jego fanem. Stoi spokojnie wśród jego zwolenników. Nikogo nie wyzywa...
PS. Senator Stanisław Gawłowski zawiadomił Prokuraturę o kierowanych w stosunku do niego groźbach karalnych, tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k.
Napisz komentarz
Komentarze