W środę popołudniu (25.06) młody kierowca Lexusa ze Słowina, z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwny pas jezdni, a następnie trafił w dwa drzewa i dachował. Prędkość musiała być ogromna skoro pojazd uderzył w drzewa na wysokości około 1,6 - 2 metrów!
Do zdarzenia doszło tuż przed Słowinem od strony Darłowa (kilkaset metrów przed domem pechowca).
Obserwator Lokalny
Wczoraj, 21:50
Autor: Mieczysław Siwiec
Podziel się
Oceń
Według świadków Lexus po wyprzeniu ciągu pojazdów, wrócił na swój pas ruchu i nagle znalazł się po drugiej stronie. Sądząc po stanie pojazdu nie chce się wierzyć, że kierowca przeżył. Miał bardzo dużo szczęścia. Z auta został wydobyty jeszcze przed przybyciem służb medycznych. Świadkowie twierdzą, że był przytomny. Miał tylko niewielką ranę głowy. Został zabrany do szpitala w Koszalinie śmigłowcem LPR. Na miejscu interweniowali strażacy OSP Słowino, PSP Sławno, ratownicy medyczni i LPR. Okoliczności wypadku ustali policja.
Napisz komentarz
Komentarze