Przewinienia drogowe oznaczają nie tylko dotkliwe konsekwencje finansowe i punkty karne, ale także utratę prawa jazdy. Przekonał się o tym kierowca Lexusa, który za mocno wcisnął pedał gazu i jechał z prędkością 112 km/h na obowiązującej „50-tce”. Mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Za popełnione wykroczenie mundurowi nałożyli na 73 - letniego mieszkańca województwa dolnośląskiego mandat karny w kwocie 2 tysięcy złotych, dodatkowo na jego konto trafiło 14 punktów karnych.
Policjanci ze sławieńskiej drogówki w miejscowości Sęczkowo zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Lexusem. Powodem zatrzymania było przekroczenie prędkości. Okazało się, że 73 - letni kierujący lekceważąco podszedł do obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Pomiar na urządzeniu do mierzenia prędkości wskazał 112 km/h w miejscu zabudowanym, gdzie obowiązuje 50 km/h.
Za popełnione wykroczenie mężczyzna stracił swoje prawo jazdy na 3 miesiące. Mundurowi nałożyli na niego mandat karny w wysokości 2 tysięcy złotych, a na jego konto trafiło 14 punktów karnych.
Pamiętajmy, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, często prowadzącą do tragicznych zdarzeń. W obszarach zabudowanych, gdzie prędkość ograniczona jest do 50 km/h, należy szczególnie uważać, ponieważ takie miejsca charakteryzują się większym natężeniem ruchu pieszych i rowerzystów.
Kierowca, który ignoruje przepisy i znacząco przekracza dozwoloną prędkość, naraża na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale także innych uczestników ruchu drogowego.
Napisz komentarz
Komentarze