Mimo wielu osłabień znakomicie spisuje się zespół Sławy Sławno, który w drugiej kolejce rozgromił na własnym boisku drużynę Płomienia Myślino 7:0 (6:0). Tym razem najlepszym strzelcem wśród gospodarzy był Iulian Bricicaru, który zaliczył klasycznego hatt tricka strzelając trzy gole w pierwszej połowie spotkania. (4, 8 i 42min.). Pozostałe bramki uzyskali: Miłosz Kozioł (31min.), Krzysztof Wólczyński (32min. i 44min) oraz Przemysław Komorowski (88min). Gospodarze już w pierwszej odsłonie grając koncertowo strzelili aż sześć bramek. W drugiej części meczu obu drużynom doskwierał potworny upał, co zaważyło na poziomie gry i spowolnieniu akcji. Goście grali słabo i w ciągu dziewięćdziesięciu minut gry nie zagrozili praktycznie bramce gospodarzy. W drugiej odsłonie trener Maciej Mikulski wprowadził do gry zawodników z ławki z czego najbardziej niezadowolony był Bricicaru, który będąc w dobrej formie liczył na strzelenie kolejnych bramek. Przed meczem wszyscy zawodnicy i widzowie minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego w ubiegłym tygodniu byłego piłkarza i wiernego kibica Sławy - Edwarda Norwajsza.
Napisz komentarz
Komentarze