Od kilkudziesięciu lat zauważamy wzrost średniej temperatury rocznej. Cieplejsze zimy i lata nie zdarzają się incydentalnie, lecz kilka lat pod rząd. Czy ktoś jeszcze pamięta ostrą zimę, skrzypiący pod nogami biały puch i silny mróz? Albo oszronione szyby tramwajów czy autobusów, pokryte fantazyjnymi lodowymi wzorami? W Sławnie tak nie było od dawna. Moje narty, na których kiedyś szusowałam zimą na sławieńskiej Śnieżce, nieużywane pokryły się w piwnicy kurzem, a łyżwy zdziera rdza. Jeszcze kilkanaście lat temu mroźna zima w grudniu była normą, a świętom Bożego Narodzenia zwyczajowo towarzyszył śnieg. W ostatnich latach zimy zaczynają się zdecydowanie później i są przeważnie dość ciepłe, na święta zaś częściej od śniegu pada deszcz. Czy „prawdziwe” zimy pozostaną już tylko wspomnieniem?
W galerii przedstawiam uroki zimy z ostatnich 10 lat w Sławnie oraz okolicach Pomiłowa i Gwiazdowa.
Reklama
Powiązane galerie zdjęć:
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze