Piłkarze Sławy Sławno ulegli na własnym boisku liderującemu w tabeli rozgrywek Mechanikowi Bobolice 1:4 (1:2). Do przerwy mecz był w miarę wyrównany. Więcej okazji do strzelenia gola mieli goście i oni też prowadzili do przerwy 2:1. Pierwszą bramkę zdobył już 15 minucie Kazimierz Misztal, wyrównał Piotr Serewiś (24min.), a na 2:1 podwyższył w 35 minucie Karol Jabłoński. W końcówce mimo przewagi gości sławianie mogli strzelić jeszcze dwie bramki, ale na posterunku był bramkarz Mechanika. W drugiej odsłonie uwidoczniła się przewaga lidera z Bobolic, a gospodarze nie potrafili zatrzymać dwukrotnie Karola Saganowskiego, który ostatecznie po uderzeniach w w 72 i 80 minucie ustalił wynik spotkania.
Mecz przy pięknej słonecznej aurze oglądało ok. 200 kibiców.
Reklama
Powiązane galerie zdjęć:
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze