PGNiG Summer Superliga: Czas rozstrzygnięć w Darłowie

Kto zostanie mistrzem Polski w piłce ręcznej plażowej? Tego dowiemy się w najbliższy weekend w Darłowie, gdzie odbędzie się ostatni turniej PGNiG Summer Superligi.
W dniach 2-4 sierpnia nad Bałtykiem będzie można zobaczyć najlepsze polskie zespoły plażowego szczypiorniaka i wziąć udział w innych atrakcjach, jakie przygotowali organizatorzy. W Darłowie pojawi się 10 żeńskich i 9 męskich drużyn, które będą rywalizować w fazie grupowej w sobotę od 10, natomiast niedzielne zmagania (z fazą pucharową i meczami o miejsca) zaplanowano w godz. 9-17.
Tradycyjnie walce czołowych zespołów towarzyszyć będzie camp dla najmłodszych amatorów beach handballa, który odbędzie się już w piątek. Faworytami zawodów kończących sezon piłki ręcznej plażowej w Polsce będą oba zespoły GRU Juko Piotrków Trybunalski. Obrończynie tytułu wygrały aż 3 z 5 eliminacji mistrzostw Polski, a z zawodów w Inowrocławiu i Płocku przywiozły drugie miejsca, będąc słabszymi tylko od kadry naszego kraju - właśnie piotrkowianki stanowią najliczniejszą reprezentację klubową wśród biało-czerwonych.
Nie dość, że Sylwia Bartkowiak zdobyły najwięcej punktów w klasyfikacji generalnej mistrzostw, to w Darłowie odbiorą Puchar Polski, zdecydowanie zwyciężając nad drugimi w wyścigu po to trofeum Pyrkami. Poznanianki to z kolei jeden z zespołów, który może przeszkodzić GRU Juko w powtórzeniu ubiegłorocznego sukcesu. Wielkopolanki jako jedyne reprezentowały Polskę na klubowych mistrzostwach Europy w rumuńskim Baia-Mare, skąd wróciły z 9. lokatą, a do tego zajęły pozycję wiceliderek obu rankingów (MP i PP).
Grono drużyn, które mogą się włączyć do rywalizacji o końcowy triumf, jest zresztą dużo większe, bo zaliczają się do niego także: Red Hot Czili Buk, SPR ROKiS Radzymin, Varsovia czy Byczki Kowalewo Pomorskie. Te pierwsze to aktualne wicemistrzynie Polski, które choć nie stanęły jeszcze na podium w tym sezonie, to w swoich szeregach mają kilka doświadczonych w walce o najwyższe laury zawodniczek. Warszawianki drugi rok z rzędu pokazują, że mogą napsuć krwi najlepszym, a  przed kilkoma dniami w Gdyni jako jedyne pokonały GRU Juko. Ta sztuka nie udała się co prawda radzyminiankom, ale także i one mogą się pochwalić kilkoma prestiżowymi skalpami, w tym m.in. dojściem do finału imprezy w Gdańsku. Kto wie, czy “czarnym koniem” zawodów nie okażą się Byczki - w Gdyni wystąpiły w optymalnym składzie i od razu przyniosło to efekt w postaci 2. miejsca.
Wśród panów kandydatem numer 1 do końcowego zwycięstwa jest również GRU Juko, które wygrało 4 z 5 turniejów, zaliczając tylko jedną wpadkę w postaci 7. lokaty w Płocku - były to jednak najmocniej obsadzone zawody w tym roku z partycypacją zagranicznych drużyn. Piotrkowianie zwyciężyli w klasyfikacji Pucharu Polski a w rankingu Mistrzostw Polski zdobyli tyle samo punktów, co płocka Petra, której bardzo zależy na odzyskaniu utraconego rok temu tytułu. O finalnej wygranej mają również prawo myśleć szczypiorniści SAS Gdańsk, którzy rok temu rozdzielili wspomnianą wcześniej dwójkę i zdobyli srebrny medal.
Tym ekipom może jeszcze zagrozić rewelacja tego sezonu, czyli TAZ MKS Grudziądz, oraz Damy Radę Inowrocław, które ma w tym roku na rozkładzie wszystkie najlepsze teamy.Sponsorem tytularnym PGNiG Summer Superligi jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. Gospodarzem wydarzenia jest Miasto Darłowo. Imprezę wspierają: Red Bull, Ziaja, Selenka, Grupa DBK, Pakfish, PortFish, Szabel Agencja Ochrony, Starostwo Powiatowe w Sławnie. Partnerami turnieju są: PGNiG Superliga, Sport Transfer, Art-Line, Makesport, Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego oraz Zachodniopomorski Związek Piłki Ręcznej w Szczecinie. Organizatorami wydarzenia są: Związek Piłki Ręcznej w Polsce oraz Fundacja Modern Sport.