Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 19 lipca 2025 02:13
Przeczytaj!
Reklama

Bez dymu

Czy dzięki e-papierosom łatwiej namówić palaczy do porzucenia nałogu? Tak twierdzi Louise Ross, wieloletnia szefowa Stop Smoking Service, przez wiele lat związana z magistratem w brytyjskim Leicester. O wapowaniu jako potencjalnie mniej szkodliwej alternatywie dla tradycyjnego tytoniu, które może być drogą do rozwiązania problemu palenia, mówią też niektórzy naukowcy i instytucje zdrowia publicznego.
Bez dymu
Podziel się
Oceń

Taką tezę można też było usłyszeć tego lata podczas odbywającego się co roku Global Forum on Nicotine, jednego z największych wydarzeń poświęconych branży tytoniowej. Jago uczestniczka, wieloletnia aktywistka walcząca z nałogiem palenia papierosów, Louise Ross, dowodzi w swoich publikacjach, że z wapowaniem wiąże się potencjalnie mniejsze ryzyko zdrowotne w porównaniu do tradycyjnego palenia. - To dym wyrządza zniszczenia w naszym organizmie, nie zaś sama nikotyna. Użytkownicy e-papierosów nie trują się dymem, przestają dostarczać organizmowi substancji smolistych obecnych w tradycyjnych papierosach. Oczywiście nie jest to cudowne lekarstwo i jeżeli ktoś palił 40 lat, to nabyte przy tej okazji choroby nie znikną, ale jest to rozwiązanie dla osób, które mają problem z rzuceniem nałogu z dnia na dzień -  mówiła Louise Ross.

Problemem w Polsce jest nadal mała wiedza na temat dostępnych możliwości i brak znajomości badań, które za nimi stoją. Tymczasem poszczególne rządy postawiły na wdrożenie strategii redukcji ryzyka, polegającej na rekomendowaniu pacjentom, którzy nie są w stanie porzucić nałogu – potencjalnie mniej szkodliwych alternatyw, takich jak np. e-papierosy. Robią to rządy Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii, Kanady, czy Japonii.

O potencjalnie mniejszej szkodliwości papierosów elektronicznych mówią również liczne instytucje zdrowia publicznego, w tym Narodowy Instytut Zdrowia i Opieki (NICE) w Wielkiej Brytanii. Już w 2013 r. NICE wyraźnie zalecił brytyjskim lekarzom wdrożenie tzw. technologii redukcji ryzyka, polegającej na rekomendowaniu ich pacjentom, którzy nie są w stanie porzucić nałogu.

Z kolei nowozelandzkie ministerstwo zdrowia stwierdziło w swoim komunikacie, że „poprzez lepszą regulację prawną i dostęp do publicznej informacji, jest okazja do wspierania palaczy, by przerzucili się na mniej szkodliwe alternatywy, znacząco ograniczając ryzyko dla zdrowia ich i najbliższych”.

Trzeba jednak zwracać szczególną uwagę na to, po jakie zamienniki wyrobów tradycyjnych oraz po jakie e-papierosy sięgamy, czy są to produkty przebadane i poddane testom laboratoryjnym, czy bierzemy do ręki produkt, którego ostateczną formułę i skład wcześniej zbadano. Warto bowiem wiedzieć, że na rynku mamy e-papierosy działające w systemach otwartych oraz zamkniętych, z gotowymi do użytku wymiennymi kartridżami, takie jak na przykład w urządzeniach Vuse ePod.

Na ten aspekt zwracają uwagę także polscy naukowcy, na przykład prof. Artur Badyda z Politechniki Warszawskiej podkreśla, że trzeba zadbać o regulacje. – Powinno się zakazać tego, by użytkownik mógł wlać do e-papierosa cokolwiek, co mu się podoba, bo później mamy do czynienia z poważnymi następstwami zdrowotnymi, spowodowanymi zastosowaniem substancji o nieznanym składzie chemicznym .

Zasadna wydaje się teza wygłoszona przez Davida Sweanora z Uniwersytetu w Ottawie: - Widzimy znaczną liczbę konsumentów, która wyraża chęć przestawienia się [na alternatywy-przyp. red.], jeśli dostępne są zarówno produkty, jak i informacja o nich.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: PRECZ Z PO!Treść komentarza: gonic te ściery czorne!!!Data dodania komentarza: 18.07.2025, 13:00Źródło komentarza: Kłamią, aby straszyć mieszkańców! Na tropie imigrantów.Autor komentarza: African money makerTreść komentarza: W takim razie śpimy spokojnie , w okolicy nie powstaną ośrodki dla leniwych nierobów z Afryki , nie ma zagrożenia ze strony tych nieobliczalnych za zwyczaj chorych psychicznie lub z kryminogenną historią Panów . Uffff uśmiechamy sięData dodania komentarza: 18.07.2025, 08:41Źródło komentarza: Kłamią, aby straszyć mieszkańców! Na tropie imigrantów.Autor komentarza: TutejszyTreść komentarza: Błąd Panie Redaktorze. Wiekszy cyrk jest na drogach naszego powiatu. Może ustali Pan co za "geniusz" jest odpowiedzialny za remont w środku sezonu "Lepperówki" i za brak zakończenia prac na trasie z Darłowa do Postomina. Starosta powinien tych "pracowników roku" wywalić na zbity pysk i narobić rabanu w Urzędzie Marszałkowskim i GDKiA.Data dodania komentarza: 17.07.2025, 15:13Źródło komentarza: Największy ,,Dream Circus'' w Darłówku !Autor komentarza: TutejszyTreść komentarza: Błąd redaktorze,jeszcze większy cyrk to jest sytuacja na drogach w tym powiecie. Może ustalicie co za geniusze są odpowiedzialni,za remont w środku sezonu "Lepperówki" i za trwająca nadal przebudowę drogi z Darłowa do Postomina? Starosta,mimo iż wiem,że to nie jego drogi powinien tych patałachów wywalić na mordy i narobić rabanu w Urzędzie Marszałkowskim i GDKiA.Data dodania komentarza: 17.07.2025, 15:08Źródło komentarza: Największy ,,Dream Circus'' w Darłówku !Autor komentarza: OnaTreść komentarza: a gdyby trafił w grupę ludzi?zabił dwoje ludzi dość morderców na drogachData dodania komentarza: 11.07.2025, 15:19Źródło komentarza: Noskowo: dwoje do trumny, dwóch do szpitala!Autor komentarza: GrazynaTreść komentarza: To inicjatywa sołtysa pana Piotra Zająca i mieszkańców Żegocina więc proszę nie przypisywać zaslug komuś innemuData dodania komentarza: 11.07.2025, 11:03Źródło komentarza: Żegocino: Pstrąg i dzik w roli głównej, a do tego świetna zabawa
Reklama
Reklama