Okazuje się, że sytuacja jest następstwem złej interpretacji przepisów. Według informacji uzyskanych w koszalińskiej delegaturze KBW, pieczątkę zabezpieczono, a kobieta zrezygnowała nie tylko z przewodniczenia, ale też z członkostwa w komisji. Tak więc jutro jedna z darłowskich komisji wyborczych będzie pracowała w okrojonym składzie.
        Reklama
Darłowo: wyborczy incydent
            Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przewodnicząca jednej z komisji w Darłowie wyniosła pieczątkę poza lokal wyborczy. Według słów naszych informatorów, sytuacja wyszła na jaw, gdy okazało się, że lokal został zamknięty i oplombowany przez kilku członków komisji, a Pani przewodnicząca pieczątkę beztrosko schowała do torebki i poszła do domu. Stało się to za zgoda wszystkich uczestniczących w tym osób. Afera wybuchła trochę później, gdy niektórzy członkowie komisji uznali to za działanie karygodne. Interweniowała policja.
        
    - 31.05.2025 19:54
        Reklama
    
        Reklama
    
        Reklama
 
                                                            






Napisz komentarz
Komentarze