Na początku września na jeziorze w Ostrowcu zaobserwowano "substancje o dziwnym zapachu i zabarwieniu" oraz "kożuch substancji organicznej". Zaalarmowany niecodzienną sytuacją Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska przeprowadził oględziny zachodniej części brzegu wody, co pozwoliło ustalić przyczynę jej złego stanu. Wyniki badań laboratoryjnych wykazały, że przyczyną niepokojących zmian w jeziorze był zakwit wywołany przez masowy rozwój m.in. sinic i zielenic. Jak podaje ZWIOS, jest to naturalne zjawisko przyrodnicze. Należy jednak pamiętać, że najprawdopodobniej wywołał je wzrost żyzności jeziora, na co ma wpływ zawarte w nawozach sztucznych azotany i fosforany.
Niżej udostępniamy całe pismo wyjaśniające sprawę.
Napisz komentarz
Komentarze