Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 1 maja 2025 11:05
Przeczytaj!
Reklama

Uwaga na wakacyjnych oszustów. Radzimy, jak uniknąć kosztownej pamiątki z urlopu

Lista wakacyjnych, a zarazem kosztownych, grzechów Polaków jest długa. Pozwolenie na ksero dowodu osobistego przy rejestracji w hotelu lub wypożyczaniu sprzętu sportowego, korzystanie z publicznych sieci wi-fi czy przekazywanie telefonu obcej osobie z prośbą o zrobienie zdjęcia – to tylko niektóre z nich. A to właśnie w czasie letniego wypoczynku najłatwiej o niechciany kredyt lub pożyczkę. Z raportu infoDOK wynika, że w zeszłoroczne wakacje niemal co godzinę oszuści próbowali wyłudzić z banków kredyt na cudze nazwisko, a przeciętna kwota udaremnionego wyłudzenia wynosiła prawie 28 tysięcy złotych.
Uwaga na wakacyjnych oszustów. Radzimy, jak uniknąć kosztownej pamiątki z urlopu

Autor: Fundacja Rozwoju Rynku Finansowego

Podziel się
Oceń

 

Na co należy zwrócić uwagę podczas urlopu, aby ten nie zakończył się niechcianym długiem?

Dowód okazujemy tylko do wglądu

Dowód osobisty przydaje nam się w wakacje szczególnie - niezależnie czy spędzamy je w kraju czy za granicą. Jest nam potrzebny przy odprawie na lotnisku, rejestracji w hotelu czy przy wypożyczaniu kajaka bądź rowerów. Powinniśmy jednak pamiętać, że dowód zawsze okazujemy tylko do wglądu. Nie pozwalajmy na kserowanie naszych dokumentów – czy to dowodu, paszportu czy prawa jazdy. A tym bardziej nigdy nie pozostawiajmy go „pod zastaw”. Nawet, jeśli osoba, która wymaga od nas wylegitymowania się dokumentem tożsamości, ma uczciwe intencje, to zawsze istnieje zagrożenie, że nie zabezpieczy odpowiednio dokumentu lub nie zniszczy jego kopii, a wtedy ryzyko, że nasze dane dostaną się w niepowołane ręce istotnie rośnie.

Unikajmy publicznych sieci wi-fi

Publiczna sieć wi-fi, dostępna w hotelu, na lotnisku bądź w kawiarni, jest co prawda darmowa, ale często też w żaden sposób niezabezpieczona, dlatego powinna być dla nas ostatecznością. Unikajmy korzystania z otwartych sieci, szczególnie gdy mamy zamiar zalogować się do bankowości elektronicznej. Zdecydowanie bardziej bezpieczne będzie korzystanie z własnego pakietu danych w telefonie. Jeśli jednak nie mamy innego wyjścia i jesteśmy zmuszeni skorzystać z otwartej sieci, pamiętajmy, aby wcześniej wylogować się ze wszystkich aplikacji, np. z e-bankowości, mediów społecznościowych czy poczty elektronicznej. Korzystając z niezaufanej sieci, unikajmy dokonywania przelewów czy innych transakcji bankowych. Nasze dane lub dostęp do konta mogą zostać szybko przechwycone przez cyberprzestępców” – radzi Agnieszka Wachnicka, prezes Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego. Jak tłumaczy ekspertka „Nigdy nie mamy pewności, czy sieć, z jakiej aktualnie korzystamy faktycznie przynależy do miejsca, w którym obecnie przebywamy, czy może zbieżna nazwa ma nas celowo wprowadzić w błąd i uśpić naszą czujność”.

Selfie będzie bezpieczniejsze, niż proszenie kogoś o zrobienie zdjęcia

Na co jeszcze należy zwrócić uwagę podczas urlopu, aby ten nie okazał się słono kosztowny? Na bezpieczeństwo swoich telefonów i innych urządzeń elektronicznych. Na komórkach, laptopach i tabletach przechowujemy mnóstwo cennych informacji. Dość często nie wylogujemy się z różnego rodzaju aplikacji, mamy zapamiętane hasło do profilu zaufanego bądź zapisane w jednym pliku hasła do wszystkich kont, w tym bankowych. I choć ta praktyka zasługuje na naganę, to mimo wszystko jest wciąż powszechna. A zatem troszczmy się o bezpieczeństwo naszych urządzeń i nie przekazujmy ich w ręce osób trzecich. Zastanówmy się kilka razy zanim poprosimy kogoś obcego o zrobienie nam zdjęcia i przekażemy mu nasze urządzenie, a tym bardziej powinniśmy być ostrożni, gdy to ktoś sam z własnej inicjatywy oferuje nam wykonanie zdjęcia naszym telefonem. Wystarczy chwila, by przypadkowo napotkany turysta „zagubił się” w tłumie wraz z naszym telefonem i wszystkimi danymi.

Kradzież lub zgubienie dokumentów? W pierwszej kolejności powiadom bank

W sytuacji, gdy zgubiliśmy dokumenty, obawiamy się, że ktoś nam je ukradł bądź istnieje ryzyko, że ktoś w inny sposób uzyskał dostęp do naszych danych osobowych, w pierwszej kolejności powinniśmy ten fakt zgłosić do banku. Liczy się każda minuta, by wyprzedzić oszusta. Dopiero w drugiej kolejności kierujemy się na komisariat policji. Niezwłocznie zmieńmy też hasła do bankowości elektronicznej oraz w innych serwisach, które mają dostęp do naszego rachunku płatniczego lub karty kredytowej. Pamiętajmy także by zablokować dostęp do mediów społecznościowych, aby nikt nie przejął naszego konta. Zgodnie z regułą „lepiej zapobiegać niż leczyć” warto także korzystać z systemów zastrzeżeń kredytowych. Na rynku dostępnych jest kilka rozwiązań, w tym bezpłatnych, dzięki którym minimalizujemy ryzyko, że wrócimy z wakacji z niechcianą pamiątką.

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Pomotor.Treść komentarza: Prawda jest taka, że na wsi toleruje się pijaństwo i wsiadanie po pijaku za kierownicę. Pora z tym skończyć raz na zawsze.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:51Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: MociumPanTreść komentarza: Powinni podawać pełne dane i mam nadzieję, że tak postanowi sąd.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:48Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: Gmyz C.Treść komentarza: Zdjęcia i dane drogowych zabójców powinny być publikowane, żeby móc ich na drogach bezpiecznie omijać. Pijaków drogowych powinno się piętnować i ich zdjęcia wieszać w miejscach publicznych.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:45Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: MociumPanTreść komentarza: Mam nadzieję, że sąd zasądzi podanie wyroku i danych skazanego do publicznej wiadomości. Takie zachowania trzeba piętnować! Piłeś, nie jedź, a jak chcesz ryzykować czyjeś życie to licz się z tym, że o twoim kretyńskim zachowaniu dowiedzą się wszyscy: twoi sąsiedzi, rodzina i dzieci. Niektórym wciąż się wydaje, że rolnik to święta krowa, której wolno wszystko bo na drogę palić opony wyjdzie. W końcu żywią i bronią, czy piją i jeżdżą? Za ich składki, dopłaty też powinien się ktoś w końcu zabrać, bo niektórym się już w tyłku poprzewracało. Nie podoba ci się tanie zboże z Ukrainy, to weź się za inną robotę i przestań chrzanić, że bez ciebie naród z głodu wymrze.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:41Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku" O Autor komentarza: Mieczysław Siwiec, Obserwator LokalnyTreść komentarza: Arek, Rodo, Stopbeprawiu – z IP wynika, że wszystkie te komentarze wyszły z jednego komputera. Anonimowe wypisywanie bzdur pozwala ukryć braki intelektualne (czytaj: głupotę). Osobiście uważam, że policja robi za mało, a nawet kryje przestępców. W każdym policyjnym komunikacie powinno być imię i nazwisko osoby, która popełniła przestępstwo (występek). Że facetowi będzie wstyd? A nie będzie wstydu, gdy ten pijany doprowadzi do wypadku, gdzie ofiarą może być np. małe dziecko broniącego go komentatora? Że nie będzie miał życia na wsi! To nic wobec tego, że ktoś przeżyje, bo nie spotka się z nim na drodze! Każdy, kto jeździ pod wpływem lub komu zabrano prawo jazdy powinien być identyfikowany z imienia i nazwiska! Ludzie powinni wiedzieć i ewentualnie reagować, gdy pijak (ćpun) wsiądzie za kierownicę... Mieczysław Siwiec Obserwator LokalnyData dodania komentarza: 30.04.2025, 13:44Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: Zdenerwowany właścicielTreść komentarza: Kto pozwolił na udostępnianie zdjęć mojej posiadłości!!Data dodania komentarza: 30.04.2025, 08:43Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"
Reklama
Reklama