Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 2 maja 2025 03:24
Przeczytaj!
Reklama

Coraz więcej śmieci na dzikich wysypiskach. Nielegalne instalacje zagrożeniem dla środowiska

W 2020 roku drastycznie wzrosła ilość śmieci zebranych podczas likwidacji dzikich wysypisk. Co niepokojące, ten stan zbiegł się w czasie ze spadkiem liczby zamykanych nielegalnych instalacji w porównaniu do poprzednich dwóch lat. To oznacza, że pozbawione kontroli i zagrażające środowisku obiekty są coraz większe, a co za tym idzie – znacznie bardziej niebezpieczne dla ekosystemu.
Coraz więcej śmieci na dzikich wysypiskach. Nielegalne instalacje zagrożeniem dla środowiska
Podziel się
Oceń

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w latach 2014-2017 podczas likwidacji dzikich wysypisk zbierano średnio 46 513,6 ton śmieci. W kolejnych dwóch latach ta ilość zmniejszyła się niemal dwukrotnie, kiedy przeciętnie wywożono z tego typu miejsc 25 395,5 ton nieczystości. Tymczasem w 2020 roku odnotowano lawinowy wzrost – do 72 177,1 ton. Warto przy tym zauważyć, że w latach 2018-2019 zamknięto odpowiednio 10 541 i 11 370 nielegalnych instalacji, a w 2020 r. – jedynie 9 972.

Zlikwidowane w 2020 r. dzikie wysypiska były większe niż w poprzednich latach. Tylko w przeciągu jednego roku ilość odpadów pochodzących z takich obiektów przekroczyła 46,5 tys. ton. To masa równa 31 000 samochodów osobowych o wadze 1,5 tony. To gigantyczna liczba, obrazująca skalę problemu, z jakim musi mierzyć się natura. Pamiętajmy, że to ogrom odpadów, które w przeciwieństwie do legalnych instalacji nie są w odpowiedni sposób zabezpieczone. W ten sposób nieczystości mogą przedostawać się do gleby i wód gruntowych, niszcząc ekosystem – mówi Felice Scoccimarro, prezes działającej w branży gospodarowania odpadami spółki Amest Otwock.

Negatywne skutki

Dzikie wysypiska najczęściej składają się z różnego rodzaju śmieci. Trafiają tam nie tylko odpady komunalne, ale także pozostałości po remontach czy niebezpieczne dla środowiska elektrośmieci. Szczególnie niebezpieczna jest ta ostatnia grupa. Wysłużone artykuły gospodarstwa domowego i pochodzące z nich baterie często zawierają niebezpieczne dla środowiska pierwiastki i związki chemiczne: kadm, rtęć czy ołów.

Odpady, trafiające na dzikie wysypiska, mogą przenikać do organizmów żywych i powodować bardzo poważne choroby. Dlatego tak ważne jest odpowiednie unieszkodliwianie niebezpiecznych śmieci. Tylko najmniejsza bateria guzikowa, która występuje chociażby w zegarkach, może skazić 1 m3 gleby i 400 l wody. Dorosły człowiek powinien wypijać 1,5-2 l wody dziennie. Taka ilość mogłaby wystarczyć jednej osobie na ponad 260 dni – wskazuje Felice Scoccimarro.

Według danych Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu tylko w naszym kraju w 2020 r. wyprodukowano 30 mln ton sztuk urządzeń AGD. To gigantyczna liczba, pokazująca rosnącą skalę konsumpcji. Do częstszej wymiany sprzętów, także RTV, przyczynia się między innymi rozwój technologiczny. Proces zmiany standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej na DVB-T2/HEVC, który zakończy się już pod koniec czerwca 2022 r., może spowodować, że część gospodarstw domowych będzie musiała wymienić sprzęt, by oglądać telewizję – to może wygenerować kolejne elektrośmieci w krótkim czasie. Jak podawał w maju br. Krajowy Instytut Mediów, nawet 1,53 mln gospodarstw domowych w Polsce było zagrożonych utratą sygnału.

Konsekwencje dla wszystkich

Oprócz elektrośmieci, niebezpieczne dla środowiska – na nielegalnych śmietniskach – mogą być „zwykłe” odpady komunalne. Niektóre śmieci rozkładają się bowiem bardzo długo. Szczególnie te z tworzyw sztucznych. Plastikowa butelka nawet 500 lat! Dodatkowo, może ona być pułapką dla owadów, które wlatując do niej, często nie potrafią znaleźć drogi powrotnej na wolność. Tymczasem tego rodzaju produkty są mile widziane w recyklingu. 35 butelek z plastiku może posłużyć do… wyprodukowania ciepłego polaru. Przetwarzanie to również, na co zwraca uwagę Ministerstwo Klimatu i Środowiska, oszczędność surowców – plastik to pochodna ropy naftowej, a do jego produkcji używa się mnóstwa energii.

Zostawiając odpady w lasach, można nie tylko spowodować zagrożenie dla środowiska, ale także przyczyniać się do gigantycznych strat. To koszty, które ponosi społeczeństwo. Lasy Państwowe w 2020 r. przeznaczyły ok. 20 mln złotych na likwidację dzikich wysypisk. Te zadania obciążają każdego roku też budżety gmin. Dlatego warto samemu dbać o tereny zielone oraz reagować w sytuacji, gdy widzi się, że ktoś wyrzuca śmieci w niedozwolonym miejscu – taką sprawę można zgłosić policji lub straży miejskiej.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Pomotor.Treść komentarza: Prawda jest taka, że na wsi toleruje się pijaństwo i wsiadanie po pijaku za kierownicę. Pora z tym skończyć raz na zawsze.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:51Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: MociumPanTreść komentarza: Powinni podawać pełne dane i mam nadzieję, że tak postanowi sąd.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:48Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: Gmyz C.Treść komentarza: Zdjęcia i dane drogowych zabójców powinny być publikowane, żeby móc ich na drogach bezpiecznie omijać. Pijaków drogowych powinno się piętnować i ich zdjęcia wieszać w miejscach publicznych.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:45Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: MociumPanTreść komentarza: Mam nadzieję, że sąd zasądzi podanie wyroku i danych skazanego do publicznej wiadomości. Takie zachowania trzeba piętnować! Piłeś, nie jedź, a jak chcesz ryzykować czyjeś życie to licz się z tym, że o twoim kretyńskim zachowaniu dowiedzą się wszyscy: twoi sąsiedzi, rodzina i dzieci. Niektórym wciąż się wydaje, że rolnik to święta krowa, której wolno wszystko bo na drogę palić opony wyjdzie. W końcu żywią i bronią, czy piją i jeżdżą? Za ich składki, dopłaty też powinien się ktoś w końcu zabrać, bo niektórym się już w tyłku poprzewracało. Nie podoba ci się tanie zboże z Ukrainy, to weź się za inną robotę i przestań chrzanić, że bez ciebie naród z głodu wymrze.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:41Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku" O Autor komentarza: Mieczysław Siwiec, Obserwator LokalnyTreść komentarza: Arek, Rodo, Stopbeprawiu – z IP wynika, że wszystkie te komentarze wyszły z jednego komputera. Anonimowe wypisywanie bzdur pozwala ukryć braki intelektualne (czytaj: głupotę). Osobiście uważam, że policja robi za mało, a nawet kryje przestępców. W każdym policyjnym komunikacie powinno być imię i nazwisko osoby, która popełniła przestępstwo (występek). Że facetowi będzie wstyd? A nie będzie wstydu, gdy ten pijany doprowadzi do wypadku, gdzie ofiarą może być np. małe dziecko broniącego go komentatora? Że nie będzie miał życia na wsi! To nic wobec tego, że ktoś przeżyje, bo nie spotka się z nim na drodze! Każdy, kto jeździ pod wpływem lub komu zabrano prawo jazdy powinien być identyfikowany z imienia i nazwiska! Ludzie powinni wiedzieć i ewentualnie reagować, gdy pijak (ćpun) wsiądzie za kierownicę... Mieczysław Siwiec Obserwator LokalnyData dodania komentarza: 30.04.2025, 13:44Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: Zdenerwowany właścicielTreść komentarza: Kto pozwolił na udostępnianie zdjęć mojej posiadłości!!Data dodania komentarza: 30.04.2025, 08:43Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"
Reklama
Reklama