Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 14:16
Przeczytaj!
Reklama Wiesław Połczyński

Groźne internetowe wyzwania

To głośna historia z ostatnich dni. 10-latka z Włoch podjęła internetowe wyzwanie i przypłaciła to życiem. Jak chronić nasze dzieci przed negatywnymi skutkami tego rodzaju internetowych „zabaw”? „Challenge”, bo o nim mowa, to mówiąc najprościej wyznaczanie konkretnego zadania oraz typowanie osób, które mają je wykonać.
Groźne internetowe wyzwania
Podziel się
Oceń

Wirtualna zabawa, realne skutki

W ostatnich dniach cały świat usłyszał tragiczną historię 10-letniej Antonelli z Palermo. Dziewczynka wzięła udział w rzuconym - w jednej z popularnej wśród młodzieży aplikacji - wyzwaniu. W „black out challenge” chodziło o zaciśnięcie sobie paska na szyi w celu utraty przytomności. Antonella nie żyje. Nieprzytomną dziewczynkę znalazła w łazience jej 5-letnia siostra.

Internetowe wyzwania są popularne od lat, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Rodzice często nawet nie zdają sobie sprawy, że ich dziecko bierze w nich udział.

Niewinna z pozoru gra może mieć poważne i tragiczne konsekwencje. Dotyczy to przede wszystkim młodych ludzi, którzy prześcigają się w wymyślaniu kolejnych wyzwań. Często zadania, które trzeba wykonać są zabawne, ale i ryzykowne. Jeśli nastolatek zostanie wytypowany do wzięcia udziału w wyzwaniu i nie podejmie go, może narazić się na wykluczenie z grupy.

Bywa, że to ryzyko jest naprawdę poważne. Przykład? Historia Antonelli.

Ekstremalne ryzyko

Kilka lat temu było też głośno o wyzwaniu polegającym na robieniu sobie zdjęć na najwyższych konstrukcjach w okolicy – na dachu budynku, na masztach telekomunikacyjnych itp.

To skrajne przykłady, ale jeśli przyjrzycie się kilku popularnym ostatnio „challengom”, sami się przekonacie, że nie przesadzamy.

Słyszeliście o „Eraser challenge”? Polega na energicznym pocieraniu skóry gumką i jednoczesnym wykonywaniu innego zadania, np. recytacji alfabetu. Pocieranie gumką jest nie tylko bolesne, ale można sobie w ten sposób zrobić poważną krzywdę. Udowadniają to rodzice, którzy - ku przestrodze - publikują w sieci zdjęcia poranionych rąk swoich dzieci.

Inna tego typu „zabawa” to „Skull Breaker Challenge”. W wyzwaniu biorą udział trzy osoby - dwie z nich są „wtajemniczone” w to, na czym polega zadanie, a trzecia jest niczego nieświadoma. Mówi się jej, że zostanie nauczona nowego tańca i ma po prostu podskoczyć w odpowiednim momencie. Gdy osoba wykonuje podskok i odrywa nogi od ziemi, „wtajemniczeni” koledzy podcinają ją, doprowadzając do upadku. Łatwo się domyślić, czym może się to skończyć.

Rodzicielskie wyzwanie

- Dzieci często nie myślą o konsekwencjach. Działają pod wpływem impulsu w przekonaniu, że „mnie nic złego nie spotka”. Nie w pełni rozumieją konsekwencje ryzykownych zachowań, ale za to szybko odczuwają gratyfikację wywoływaną przez te zachowania. Po części jest to związane z etapem rozwoju. Ważniejsza niż zagrożenie jest także akceptacja grupy. Dlatego warto, aby rodzic od samego początku, kiedy tylko córka lub syn zaczynają przygodę z internetem, był ich przewodnikiem po wirtualnym świecie – mówi Marta Witkowska, psycholog z Akademii NASK. - Rozmawiajmy z dziećmi o bezpiecznym korzystaniu z sieci. Mówmy o konsekwencjach, ale także o tym, że wszelkie problemy możemy rozwiązywać wspólnie. Interesujmy się tym, jak nasze dzieci spędzają czas online. I najważniejsze - świećmy przykładem – dodaje ekspertka.

Zawsze warto porozmawiać z dzieckiem o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Po pierwsze - internetowe wyzwanie nie może w żaden sposób narażać jego zdrowia lub życia.

Po drugie - warto pomyśleć o ochronie własnego wizerunku – czy wykonanie (i udokumentowanie w sieci) tego konkretnego wyzwanie nie narazi na szwank reputacji dziecka, nie stanie się ośmieszającą pamiątką, którą będzie można odnaleźć w internecie nawet po wielu latach?

Po trzecie - dobrze jest zastanowić się, dlaczego tak naprawdę dziecko chce podjąć takie wyzwanie. Czy naprawdę ma ochotę się sprawdzić, czy dobrze się przy tym bawi? A może czuje, że powinno to zrobić, bo tego oczekują od niego rówieśnicy?

Zawsze czujni

-  Naszą czujność powinny również wzbudzać sytuacje, w których widzimy, że dziecko angażuje się w wyzwania, które np. sprawiają ból. Może to być sygnał, że dziecko przeżywa trudne emocje i nie umie sobie z nimi poradzić w konstruktywny sposób. Jeśli tak się dzieje, warto zasięgnąć porady specjalisty - mówi psycholog Anna Borkowska z Akademii NASK. - Temat internetowych challenge’y może być dobrą okazją do porozmawiania o presji rówieśniczej i o tym, jak nie bać się mówić „nie” w trudnych sytuacjach. Warto przypomnieć dziecku, że każdą „grę” czy wyzwanie można przerwać i wycofać się z nich bez konsekwencji - dodaje ekspertka.

Zabawa w podejmowanie wyzwań nie jest niczym nowym. To, co się zmieniło dzięki dostępowi do internetu, to możliwość dotarcia do nieporównywalnie większej grupy odbiorców. To, co kiedyś mogło zobaczyć ograniczone grono przyjaciół i znajomych, teraz może zobaczyć praktycznie cały świat. To duża pokusa dla młodych ludzi. Dlatego tak ważne, aby rodzice potrafili przekonać dziecko, że nie warto jej ulegać.

Więcej porad dla rodziców dotyczących bezpieczeństwa dzieci w sieci znajdziecie na naszej stronie www.gov.pl/niezagubdzieckawsieci

W internecie Twoje dziecko też potrzebuje przewodnika. e-Polak potrafi! – obejrzyj spot.


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: TutejszyTreść komentarza: Już was ludzie rozjeżdzają i to razem z policjantami którzy powinni z wami ostro jechać. 🤣🤣🤣💪💪💪Data dodania komentarza: 22.03.2024, 19:07Źródło komentarza: Uwaga! Jutro będą utrudnienia w ruchu - Protest Rolników!Autor komentarza: jechać z tutejszym śmieciemTreść komentarza: miło się nam przedstawiłeś ci*po .. byś zdechł z głoduData dodania komentarza: 22.03.2024, 13:00Źródło komentarza: Uwaga! Jutro będą utrudnienia w ruchu - Protest Rolników!Autor komentarza: TutejszyTreść komentarza: Już jednemu pastuszkowi proponowałem face to face. Nie nic robił na co nie mam ochoty psi wytrysku. Jesteś dla mnie za krótki. Widzę że lubisz dużo czasu spędzać z innymi chłopcami. 🤣🤣🤣🤣. Oj pastuszku,pastuszku nikt nie będzie płacił na wasze hobby,wypad do Helmuta na szparagi tylko do tego się nadajecie. Nikomu nie jesteście tu potrzebni. Jesteś podrzędnym amebim gównem i to wszystko co masz wspólnego z rolnictwem...smród gówna.Data dodania komentarza: 21.03.2024, 23:03Źródło komentarza: Uwaga! Jutro będą utrudnienia w ruchu - Protest Rolników!Autor komentarza: tutejszy mądrzejszy od błaznaTreść komentarza: ty sobie amebo umysłowa możesz mieć kose ;) będziesz stał jak pies w koreczku. nie chcesz o swoje prawa walczyć ?? dlatego jesteś amebą umysłową i za ciebie robią to rolnicy, bo takie "waginy" jak ty nie mają odwagi wyjść na uliceData dodania komentarza: 21.03.2024, 13:26Źródło komentarza: Uwaga! Jutro będą utrudnienia w ruchu - Protest Rolników!Autor komentarza: TutejszyTreść komentarza: O.k. Masz w 1000 % rację. Ale to blokowanie dróg i generalnie wkurzanie społeczeństwa w wieku PRODUKCYJNYM coś wam da? Ludzie też mają kredyty,chore dzieciaki i myślicie że co pójde tłuc się z Tuskiem o wasze sprawy? O moje nikt nie pójdzie i nawet tego nie chce. A jestem na was wkurwiony,bo przeszkadzacie mi prowadzić mój biznes i on jest dla mnie najważniejszy na tu teraz,bo moje dziecko nie będzie się pytać czy będzie jeśç ßwierszcze za 30 lat tylko tu teraz muszę spełniać jego potrzeby. Także dopóki nie przestaniecie macie ze mną kosę.Data dodania komentarza: 21.03.2024, 09:59Źródło komentarza: Uwaga! Jutro będą utrudnienia w ruchu - Protest Rolników!Autor komentarza: TurejszyTreść komentarza: Jest godzina 18:15 a pastuchy nadal uprzykrzają poruszanie się ludziom po Sławnie. Czy ten przejazd był uzgodniony z U.M. ? Czy w Warszawie policja ma większe Cohones żeby radzić sobie z tymi agroterroryści?Data dodania komentarza: 20.03.2024, 18:17Źródło komentarza: Uwaga! Jutro będą utrudnienia w ruchu - Protest Rolników!
Reklama
Reklama