Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 3 maja 2025 06:36
Przeczytaj!
Reklama

„Wakacje z Gryfami”, czyli niezwykła podróż po Pomorzu Zachodnim i dużo dalej

W Sławnie i w Darłowie oraz w ośmiu miastach związanych z historią rodu Gryfitów (Szczecinek, Słupsk, Szczecin, Kamień Pomorski, Trzebiatów oraz Koszalin) pojawią się skrytki tworzące ścieżkę geocachingową na Szlaku Gryfitów. Przygodowa opowieść łącząca współczesność z historią Księstwa Pomorskiego i rządzącej nim dynastii to kolejna forma promocji Szlaku Gryfitów, międzynarodowego projektu turystycznego, który koordynuje Województwo Zachodniopomorskie. Bezpłatne egzemplarze książki trafią do lokalnych centrów kultury, muzeów, bibliotek. „Wakacje z Gryfami” będzie można również wygrać w marszałkowskich konkursach. Podążając śladami Gryfitów, samorząd województwa przygotowuje ponadto specjalny przewodnik w języku polskim, niemieckim, angielskim i szwedzkim. Szlak Gryfitów to pomysł realizowany w ramach projektu Baltic Heritage Routes, czyli Bałtyckie Trasy Dziedzictwa (Program Interreg Południowy Bałtyk). Historia Księstwa Pomorskiego i władającej nim przez pięć stuleci dynastii stała się inspiracją do stworzenia atrakcji turystycznej. Szlak prowadzi przez polskie i niemieckie Pomorze oraz południową Skandynawię, eksponując najważniejsze miejsca, obiekty, postaci i wydarzenia w dziejach księstwa.
„Wakacje z Gryfami”, czyli niezwykła podróż po Pomorzu Zachodnim i dużo dalej
Podziel się
Oceń

- Zapraszamy w niezwykłą podróż w przeszłość, od czasów Warcisława I do Bogusława XIV. To niebanalna lekcja historii, podczas której można na nowo odkryć niby znane wszystkim miejsca, takie jak katedrę w Kamieniu Pomorskim, starówkę w Trzebiatowie czy zamek w Darłowie – mówi marszałek województwa Olgierd Geblewicz. – Szlak Gryfitów jest atrakcją turystyczną Pomorza Zachodniego, ale sięga dalej, przybliża nam historyczno-geograficzny kontekst. Prowadzi polskim wybrzeżem aż do Słupska, na zachód - do Wolgast i Greifswaldu, a później za morze, do Landskrony, Malmo, Kopenhagi. Warto zwiedzić dawne Księstwo Pomorskie choćby częściowo w realu i częściowo w wyobraźni, z książką, mapą - zachęca marszałek Olgierd Geblewicz.

Tę podróż, podczas której historia połączy się z teraźniejszością, ubarwią „Wakacje z Gryfami” Katarzyny Nakielskiej–Pawluk, przygodowa opowieść przygotowana na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego. To fascynujące lektura dla najmłodszych i tych nieco starszych. Książki nie będzie można kupić, ale będzie można ją zdobyć już tej wiosny, na przykład uczestnicząc w wydarzeniach artystycznych czy sportowych organizowanych przez samorząd województwa. „Wakacje z Gryfami” trafią, oczywiście, do wszystkich partnerów projektu – samorządów, uczelni, organizacji turystycznych. Opowieść będzie dostępny też w formie e-booka.

Na przełom marca i kwietnia przewidywana jest promocja Szlaku Gryfitów w mediach społecznościowych, natomiast w połowie kwietnia powinny przyjechać z drukarni oryginalne przewodniki po dawnym Księstwie Pomorskim. Publikacja została przygotowana w czterech językach: polskim, niemieckim, angielskim i szwedzkim. W nakładzie 12 tysięcy egzemplarzy. Przewodniki trafią m.in. do instytucji kultury i punktów informacji turystycznej.

Także w kwietniu w ośmiu miastach związanych z historią rodu Gryfitów pojawią się skrytki tworzące ścieżkę geocachingową na Szlaku Gryfitów w Szczecinie, Kamieniu Pomorskim, Trzebiatowie, Koszalinie, Sławnie, Szczecinku, Słupsku i Darłowie. Taka forma gry terenowej (wyszukiwanie punktów za pomocą GPS) została wybrana ze względu na kilkudziesięciokilometrowe odległości między poszczególnymi lokalizacjami. Trudno byłoby je objąć formułą choćby jednodniowej wycieczki, a ścieżka geocachingowa jest świetną formą poznawania, promocji i możliwości odkrywania Szlaku niejako przy okazji. Będzie to wspaniała przygoda dla turystów - poszukiwaczy.

To nie koniec niespodzianek dla turystów lubiących historię i rozwiązywanie zagadek. Przygotowano dla nich również tzw. questy, czyli edukacyjne gry terenowe, szybsze (30-50 minut) i na mniejszej przestrzeni, np. zamku czy muzeum. Czytając wierszowane wskazówki, uczestnicy poznają sekrety danego miejsca. W finale czeka na nich „skarb”, pieczątka i wpis do pamiątkowej księgi. Ta forma zabawy jest dedykowana szczególnie rodzinom z dziećmi. Questy są dostępne w wersji drukowanej, można je pobrać ze strony internetowej, a najprościej skorzystać z aplikacji mobilnej i przejść trasę ze smartfonem.

Projekt Baltic Heritage Routes kończy się 30 kwietnia br., jednak prace nad rozwojem i promocją tej turystycznej atrakcji Pomorza Zachodniego będą kontynowanie. Wydział Współpracy Terytorialnej i Turystyki UMWZ będzie zabiegał m.in. o kolejne fundusze unijne na wzmocnienie marki Szlaku Gryfitów.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Pomotor.Treść komentarza: Prawda jest taka, że na wsi toleruje się pijaństwo i wsiadanie po pijaku za kierownicę. Pora z tym skończyć raz na zawsze.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:51Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: MociumPanTreść komentarza: Powinni podawać pełne dane i mam nadzieję, że tak postanowi sąd.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:48Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: Gmyz C.Treść komentarza: Zdjęcia i dane drogowych zabójców powinny być publikowane, żeby móc ich na drogach bezpiecznie omijać. Pijaków drogowych powinno się piętnować i ich zdjęcia wieszać w miejscach publicznych.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:45Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: MociumPanTreść komentarza: Mam nadzieję, że sąd zasądzi podanie wyroku i danych skazanego do publicznej wiadomości. Takie zachowania trzeba piętnować! Piłeś, nie jedź, a jak chcesz ryzykować czyjeś życie to licz się z tym, że o twoim kretyńskim zachowaniu dowiedzą się wszyscy: twoi sąsiedzi, rodzina i dzieci. Niektórym wciąż się wydaje, że rolnik to święta krowa, której wolno wszystko bo na drogę palić opony wyjdzie. W końcu żywią i bronią, czy piją i jeżdżą? Za ich składki, dopłaty też powinien się ktoś w końcu zabrać, bo niektórym się już w tyłku poprzewracało. Nie podoba ci się tanie zboże z Ukrainy, to weź się za inną robotę i przestań chrzanić, że bez ciebie naród z głodu wymrze.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 15:41Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku" O Autor komentarza: Mieczysław Siwiec, Obserwator LokalnyTreść komentarza: Arek, Rodo, Stopbeprawiu – z IP wynika, że wszystkie te komentarze wyszły z jednego komputera. Anonimowe wypisywanie bzdur pozwala ukryć braki intelektualne (czytaj: głupotę). Osobiście uważam, że policja robi za mało, a nawet kryje przestępców. W każdym policyjnym komunikacie powinno być imię i nazwisko osoby, która popełniła przestępstwo (występek). Że facetowi będzie wstyd? A nie będzie wstydu, gdy ten pijany doprowadzi do wypadku, gdzie ofiarą może być np. małe dziecko broniącego go komentatora? Że nie będzie miał życia na wsi! To nic wobec tego, że ktoś przeżyje, bo nie spotka się z nim na drodze! Każdy, kto jeździ pod wpływem lub komu zabrano prawo jazdy powinien być identyfikowany z imienia i nazwiska! Ludzie powinni wiedzieć i ewentualnie reagować, gdy pijak (ćpun) wsiądzie za kierownicę... Mieczysław Siwiec Obserwator LokalnyData dodania komentarza: 30.04.2025, 13:44Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"Autor komentarza: Zdenerwowany właścicielTreść komentarza: Kto pozwolił na udostępnianie zdjęć mojej posiadłości!!Data dodania komentarza: 30.04.2025, 08:43Źródło komentarza: Pijany, bez tablic jechał na "Ciapku"
Reklama
Reklama