Objawy trądziku różowatego
Choć trądzik różowaty ma podobną nazwę do trądziku pospolitego, to jednak warto pamiętać o tym, że są to dwie zupełnie różne choroby. Dlatego też uważne obserwowanie symptomów pomoże nam stwierdzić, z czym się zmagamy. Oczywiście ostateczną ocenę należy pozostawić specjaliście, niemniej przyglądanie się swojej cerze i nawet samodzielne próby dopasowania się do jej potrzeb mogą sprawić, że schorzenie nie będzie się rozwijało w zbyt szybkim tempie.
Ze względu na typ objawów przebieg trądziku różowatego można podzielić na trzy fazy:
- faza rumieniowa – na twarzy widoczny jest rumień, który początkowo znika po pewnym czasie, jednak później może zagościć na niej na stałe. Choremu towarzyszy uczucie napięcia i pieczenia skóry; dodatkowo pojawiają się tzw. teleangiektazje, czyli rozszerzone naczynia krwionośne;
- faza grudkowo-krostkowa – skóra delikatnie się łuszczy, a do zaczerwienienia dołączają wypryski w postaci krostek i grudek. To, co odróżnia tutaj trądzik różowaty od trądziku pospolitego, to brak występowania zaskórników;
- faza przerostowo-naciekowa – dotyczy niemal wyłącznie mężczyzn. Na skórze pojawiają się zapalne guzki i blaszki, które mają tendencję do zlewania się, dochodzi także do zmian przerostowych. Zdarza się, że trądzik różowaty może także dotyczyć skóry wokół oczu, co skutkuje nawracającym zapaleniem spojówek czy brzegu powiek.
Jakie czynniki mogą zaostrzyć trądzik różowaty?
Żeby nie dopuścić do nasilenia objawów, należy unikać:
- spożywania alkoholu i ciężkostrawnych produktów;
- nadmiernej ekspozycji na słońce;
- wizyt w saunach oraz na basenach;
- zbyt intensywnej suplementacji witamin z grupy B;
- stosowania glikokortykosteroidów bezpośrednio na skórę twarzy;
- sytuacji stresowych.
Jak diagnozuje się trądzik różowaty?
Zdiagnozowanie trądziku różowatego nie należy do najprostszych, ponieważ objawy mogą przypominać trądzik pospolity czy łojotokowe zapalenie skóry. Dermatolog powinien przede wszystkim przeprowadzić szczegółowy wywiad z pacjentem, konieczne jest także dokładne badanie fizykalne, które umożliwia stwierdzenie wykwitów rumieniowych oraz grudkowo-krostkowych w centralnej części twarzy.
Dodatkowo może zostać zlecone badanie histopatologiczne, do którego konieczne jest pobranie wycinka. Przeprowadza się to przy znieczuleniu miejscowym, wobec czego cała procedura jest dla pacjenta bezbolesna. Bardzo rzadko wykorzystuje się badanie morfologiczne, ponieważ w przypadku trądziku różowatego wskaźniki stanu zapalnego zazwyczaj nie są podniesione.