Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 września 2025 06:38
Przeczytaj!
Reklama

Powiat sławieński: tu kłusują od zawsze

Stachu z miejscowości X. nie ma twarzy budzącej zaufania. Nie wzbudza go też rozsiewany wokół zapach taniego wina, a i mycie też chyba sprawia mu trudność. Pomimo tego, Stachu ma całkiem liczną i wierną klientelę. Są przedsiębiorcy, znani restauratorzy oraz osoby indywidualne. Dlaczego? Bo u Stacha zawsze można kupić wędzoną i świeżą rybę. Wiele gatunków ryb...
Powiat sławieński: tu kłusują od zawsze
Podziel się
Oceń

Wpadka w Darłowie

Do prokuratury trafiła też sprawa z Darłowa. Zaczęło się od tego, że na Grabowej w pobliżu Darłowa strażnicy trafili na sieci z 17 kilogramami łososi. Nie ruszyli ich, tylko czekali, kto po nie przyjdzie.

Wkrótce okazało się, że po nitce trafili do kłębka: w Darłowie odkryto wędzarnię, a w niej, w okresie ochrony łososia, około 100 kg tych ryb. Zatrzymano osoby trudniące się procederem. W tym czasie był on bardzo dochodowy. Za 1 kilogram wędzonego łososia można było dostać nawet 1500 zł. Za 100 kilogramów – 150 000 zł. Wówczas przeciętna pensja wynosiła 11 631 zł. Gdyby przeliczyć to na dzisiejsze pieniądze, wychodzi ponad 63 tys. zł!

Kary za kłusownictwo też małe nie były. Za samo poławianie nocą sieciami, można było dostać grzywnę w wysokości 25 tys. zł (dzisiaj – 10 570 zł).

Niewyjaśniona śmierć kłusowników...

W 1983 r. PZW chwaliło się, że zwiększa się wykrywalność kłusownictwa. Wtedy do wałki z kłusownikami na wodach, obok 8 strażników zawodowych PZW, włączało się 650 strażników honorowych oraz wiele grup ORMO, WOPR i LOP. W akcjach brały też udział komisariaty i posterunki MO - łącznie 2446 osób. Przeważnie każda grupa złożona była ze strażnika zawodowego, strażników społecznych, ORMO - wców i milicjantów.

W raporcie czytamy: najtrudniejsze do upilnowania są rzeki łososiowo-pstrągowe. Jest ich w woj. koszalińskim 33, o długości ponad tysiąca kilometrów.

- Trzeba po prostu piechotą przemierzać te rzeki, by wytropić lub spłoszyć kłusowników.

Dzisiaj na terenie dawnego województwa koszalińskiego działa 2 (słownie dwóch) funkcjonariuszy państwowej Straży Rybackiej oraz kilku strażników społecznych. Są też społeczni strażnicy rzeki Wieprzy, która został wydzierżawiona prywatnemu przedsiębiorcy.

Kłusowanie łososi i troci wędrownej to nadal bardzo duże pieniądze. W poprzednich latach dochodziło do częstych porachunków pomiędzy kłusownikami. Bijatyki w miejscowościach przyrzecznych Do dzisiaj nie jest rozwiązana zagadka śmierci braci G., którzy zginęli rażeni prądem na rzece Wieprzy, w okolicach Pomiłowa. Ich ciała znaleziono nad rzeką. Mieli: 23 i 29 lat. Policyjne śledztwo wykazało, że łowili ryby w niedozwolony sposób za pomocą prądu elektrycznego i popełnili jakiś błąd. Wędkarska plotka głosi, że mieli pecha, weszli do wody, w momencie, gdy w pobliżu kłusowała (też za pomocą prądu) inna grupa kłusownicza. Być może porażono ich specjalnie...

Mają pomysł...

Wędkarze od dawna postulują przedłużenie sezonu na rzekach (obecnie trwa do końca września). Twierdzą, że ich obecność zapobiegnie masowemu kłusownictwu...To co wyłowią kłusole, mogą przecież wyłowić wędkarze np. za dodatkową licencją dzienną. Przedłużeniem sezonu wędkarskiego w połowie troci nie dotyczyłoby całych odcinków rzek, a jedynie ich przyujściowych obszarów (z wyłączeniem tarlisk ). Obecność wędkarzy nad rzekami potrafi skutecznie odstraszać osoby uprawiające kłusowniczy proceder. Połowy wędkarskie nie zrobią stadu tarłowemu większej szkody, w przeciwieństwie do siatki postawionej w poprzek rzeki.

Młodzi nie są zainteresowani...

Pod pretekstem kupienia wędzonego łososia umawiam się ze Stachem. Widzę nerwowy błysk w oku i zaciśnięte pięści, gdy mówię, że nie o handlu będziemy rozmawiać. Rozmowa początkowo nie klei się. Potem słyszę:

- Panie, my tu od zawsze z rzeki żyjemy. Zawsze się opłacało, chociaż czasem były wpadki. Klienci są zawsze. Mamy renomę. Nawet restauracje z Koszalina od nas biorą. Po rybę chodził mój dziadek. Potem ojciec brał mnie i brata. Teraz ja chodzę. Sam. Szkoda, że młodzi nie garną się do interesu. Wolą ziołem i prochami handlować...

Nie wierzę mu, bo przecież ostatnio złapani kłusownicy do seniorów nie należą... Mieczysław Siwiec




Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Miasto się wyludnia bo pan burmistrz i nasza rada miasta nie przyciąga żadnych inwestorów. Takie rzeczy to chyba robi dla emerytów bo to miasto niedługo niedługo będzie miało tylko takich mieszkańców. Inwestorzy to jest rozwój miasta i czym chyba nie wiedzą nasi włodarzeData dodania komentarza: 12.09.2025, 13:55Źródło komentarza: Burmistrz Sławna Krzysztof Frankenstein odkrywa kluczowe inwestycje dla rozwoju miasta w Polskim Radiu KoszalinAutor komentarza: KasiaTreść komentarza: Jakie numery na ul.DębowejData dodania komentarza: 12.09.2025, 00:40Źródło komentarza: Groźna bakteria uderza w Sławno!Autor komentarza: ZenekTreść komentarza: Kiedy wreszcie w tym chorym kraju ktoś zrobi porządek ze sprawami tego typu Jakim prawem pozwala się na ściąganie tego typu szajsu można tego typu paskudztwo wykorzystać w celach targnięcia na czyjeś życie KpinaData dodania komentarza: 9.09.2025, 11:07Źródło komentarza: Sławno: Jadowity wąż na OgrodowejAutor komentarza: Won !Treść komentarza: Szanowana 🤣🤣🤣Data dodania komentarza: 9.09.2025, 06:45Źródło komentarza: Zmiana na stanowisku SkarbnikaAutor komentarza: GalTreść komentarza: Panie Stachu Rychowiak... Polski język trudny język???? Pani Renata jest bardzo szanowaną osobą w gminie i nie tylko w gminie. Ma ogromną wiedzę i ogromne umiejętności. Może byś tak wyszedł z anonimowości Panie Rychowiak a nie udajesz greka...Data dodania komentarza: 8.09.2025, 18:46Źródło komentarza: Zmiana na stanowisku SkarbnikaAutor komentarza: O ranyTreść komentarza: To z całą pewnością NIE jest żaden mokasyn. To nasza rodzima, żmija zygzakowata. "Identyfikacja" odbyła się pewnie za pomocą jakiegoś narzędzia AI, czy tam Google Lens które wprowadziło całe to towarzystwo w błąd, bo te narzędzia są trenowane głównie w oparciu o dane z USA, gdzie mokasyny występują, a nasza rodzima żmija zygzakowata nie - i te rezultaty z USA rezultaty tłumaczone są na język polski. Autor wpisu nie rozumie pojęcia "podgatunek" i nie, mokasyn błotny (Agkistrodon piscivorus) nie jest "podgatunkiem" grzechotnika, tylko należy do podrodziny grzechotnikowatych (Crotalinae). To tak, jakby ktoś pisał, że lis jest "podgatunkiem" psa domowego - co obrazuje, jak bardzo autor wpisu nie ma pojęcia o czym pisze. Uderza to, że ludzie w Polsce nie wiedzą, jakie gatunki zwierząt u nas naturalnie występują - gdzie węży mamy tylko pięć gatunków... Podobnie jak ilość reakcji, które dają kciuki w dół komentarzom z korektą tej oczywistej pomyłki. xDData dodania komentarza: 8.09.2025, 14:58Źródło komentarza: Sławno: Jadowity wąż na Ogrodowej
Reklama
Reklama