Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 09:46
Przeczytaj!
Reklama

Noskowo: Mówi, że jechał 30 km/h

W Toyotę (po lewej) trafiła karetka pogotowia (po prawej). Kierowca tego drugiego pojazdu twierdzi, że jechał... 30 km/h. Do groźnego zdarzenia doszło na krajowej „szóstce” koło Noskowa. Podążający w stronę Sławna Seat Leon przyhamował przed miejscem, gdzie wycinano drzewa. Przyhamowała też kierująca Toyotą mieszkanka Sławna, jadąca za nią karetka nie zdążyła zmniejszyć szybkości i z wielką siłą uderzyła w Toyotę, a ta w Seata. Kierowca karetki twierdzi, że jechał prawidłowo, a jego prędkość wynosiła około 30 km/h. Mocno to się kłóci z efektami uderzenia: Toyota odwrócona tyłem do kierunku jazdy, złamany amortyzator i przełamane tylne koło tego terenowego samochodu, zniszczony przód karetki, którą siła uderzenia wyrzuciła do rowu po przeciwnej stronie drogi.
Noskowo: Mówi, że jechał 30 km/h
Podziel się
Oceń

Do szpitala trafiła pasażerka Toyoty i ratowniczka medyczna z karetki. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Okoliczności wypadku wyjaśnia Policja.

 

 

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
Świadek 09.03.2023 13:07
Jeździł ,jeździł aż wyjeździł . Dzieciak w karetce . 30 km / h dobre sobie

Lustra 08.03.2023 18:29
Haha. Takie życie.

Reklama
Reklama
Reklama